Dziś chciałam Wam przedstawić dwa fantastyczne kosmetyki firmy Pat&Rub by Kinga Rusin, które miałam okazję w ostatnim czasie testować. Na wstępie mogę powiedzieć, że otrzymując regularnie paczki od tej właśnie firmy, jakość i działanie kosmetyków ani razu mnie nie zawiodły. Ponieważ więc tak dobrze użytkuje mi się kosmetyki od Pat&Rub, moje oczekiwania wzrastają wraz z każdą porcją nowości od firmy. Jednak i tym razem nie zawiodłam się. Wśród nowości znalazł się fantastyczny duet: sól do kąpieli oraz olejek do ciała.
Oczywiście w stu procentach naturalny kosmetyk, który podbił moje serce. Rzadko używam tego typu preparatów, wydaje mi się właściwie, że jest to druga sól do kąpieli, jaką mi się zdarzyło kiedykolwiek używać, jednak już wiem, że wrócę do niej niejednokrotnie. Przede wszystkim relaks... Ostry zapach samej w sobie soli himalajskiej, po rozpuszczeniu się w gorącej wodzie już nie drażni, a wręcz przeciwnie, staje się orientalny i kojący. Głównymi składnikami soli są: paczula, szałwia i ylang-ylang. Co do wydajności: opakowanie zawiera 1,1kg produktu i zgodnie z zaleceniami producenta, do jednokrotnej kąpieli należy użyć 1/5 opakowania, ja jednak w nieco mniejszych ilościach stosowania, aby nie podrażnić skóry, zyskałam kilka kąpieli więcej :)
Czego możemy się po soli himalajskiej spodziewać?
Według producenta ta kojąca kąpiel polecana jest "przy problemach górnych dróg oddechowych, stanach napięcia nerwowego, bólach mięśniowych i reumatycznych, a także różnego rodzaju schorzeniach skóry: trądziku, łupieżu, grzybicy". Ja osobiście przekonałam się o jej cudownych właściwościach podczas zażytej kąpieli w trakcie bolesnej miesiączki. Nie wiem czy to tylko chwila relaksu, czy naprawdę kojące działanie soli, w każdym razie ból ustał. Zniknął także niewielki problem z krostkami na plecach i ramionach, myślę, więc że warto się przekonać na własnej skórze i od czasu do czasu skosztować smaku Himalajów.
125ml i 99,5% natury zawarte w klasycznej, szklanej buteleczce, zagości w mojej kosmetyczce już na stałe. Kosmetyk używałam zamiast balsamu do ciała, między innymi po kojących kąpielach w soli himalajskiej. Myślę, że spokojnie on może również zastąpić krem do twarzy czy rąk, jego subtelny zapach sprawił, że chciało się do niego wracać jak najczęściej. Jednak jestem z niego zadowolona przede wszystkim dlatego, że jak na tak tłusty olejek, strasznie szybko się wchłania, pozostawiając skórę zdrową i nawilżoną, natomiast nie zostawiając po sobie żadnych tłustych plam. Skóra po użyciu olejku od Pat&Rub pozostaje aksamitnie miękka, dlatego też kilkakrotnie używałam go jako olejku do masażu :) Polecam
NA KONIEC WRAZ Z FIRMĄ PAT&RUB MAMY NIESPODZIANKĘ DLA WSZYSTKICH CZYTELNICZEK BLOGA. W DNIACH 20-30 WRZEŚNIA NA STRONIE SKLEPU DOSTĘPNA JEST PROMOCJA -15% NA CAŁY ASORTYMENT, KOD RABATOWY = EKOBLOG! UDANYCH ZAKUPÓW :)
Himalajska brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńNever heard of this brand before :)
OdpowiedzUsuńCheck out my new post Here!!!
Looks interesting,
OdpowiedzUsuńhave a great week :)
http://dreamland1234.blogspot.com/
Uwielbiam sole do kąpieli ;]
OdpowiedzUsuńCzytalam juz bardzo mieszane opinie o tej marce. Ten olejek wyglada jednak bardzo ciekawie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLoved the review.. :)
OdpowiedzUsuń-Ru
Lovesicklilac
Twitter-b_rupsha
Uwielbiam sole do kapieli! .)
OdpowiedzUsuńMoja skora tez!
visit me soon on
http://pearlinfashion.blogspot.com
uwielbiam kosmetyki tej firmy:)
OdpowiedzUsuńpytałaś o obserwację,pewnie:*
OdpowiedzUsuńzacznij a się odwdzięczę:)
mylife-tasia.blogspot.com
Uwielbiam tę firmę, jednak obu produktów nie testowałam, ale z chęcią skorzystam z kodu :)
OdpowiedzUsuńdobrze się prezentuja :)
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwacje?
http://lenettete.blogspot.com/
Dzięki za odwiedziny , ja już obserwuję bo twój blog jest bardzo ciekawy, kocham kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńlicze na rewanż
Serdecznie zapraszam ♡
♡ http://aaangelllaaa.blogspot.com/ ♡
Nigdy nie używałam żadnej soli do kąpieli ;o
OdpowiedzUsuńZapraszam . Odwdzięczam się za szczere komentarze :)
sapphireblog1.blogspot.com
uwielbiam sole do kąpieli :))
OdpowiedzUsuńhttp://creamshine.blogspot.com/
Sole do kapieli sa boskie! Strasznie rozluzniaja :)
OdpowiedzUsuńNa taką sól do kąpieli mogła bym się skusić po twoim opisie:)
OdpowiedzUsuńPytałaś o obserwację, JASNE. Zaobserwuj mnie a ja na 100% zrobię to samo ;)
http://lady-emi.blogspot.com/
Uwielbiam sole do kąpieli ; D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
A ja nie przepadam za solą do kąpieli, chyba jestem staromodna, ale piana w wannie sprawia mi więcej radochy ^.^
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu i tak jak proponowałaś - zaczynam obserwować :) Czekam na Twój ruch :)
http://panda-w-wielkim-miescie.blogspot.com/
Świetny post choć do soli kąpielowej mam uraz bo zapchałam sobie nią kiedyś masażer :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na Mój Blog ;)
dziękuję bardzo za komentarz!
OdpowiedzUsuńoo tak, nie da się zaprzeczyć, że wyjazd był wprost genialny! :)
pozdrawiam,
http://www.paniemm.blogspot.com/
Great review
OdpowiedzUsuńLove Vikee
www.slavetofashion9771.blogspot.com
Ten olejek muszę sobie kupić. xd
OdpowiedzUsuńMoże obserwacja za obserwację? Odpowiedz u mnie. ^^
http://murasakiiroanu.blogspot.com/
Olejek by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńSole do kąpieli są super :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać u mnie w linki w nowym poście? Byłabym bardzo wdzięczna : http://karloseek.blogspot.com/2014/09/sheinside.html
Może się skuszę na jakiś zakup skoro mamy kod :)
OdpowiedzUsuńhttp://mikijiu.blogspot.com/
Dziękuję za odwiedziny i komentarz, jest mi bardzo miło ;) Bardzo tu sympatycznie, więc chętnie obserwuję ;) Zapraszam częściej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zakochanawpasji.blogspot.com/
lubię ich produkty ale dawno nic nie kupowałam wiec pora to nadrobić :D
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś zakupić tą sól morską. Bardzo przydatne informacje :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zaobserwowałam Twojego bloga :)
Liczę na Twoją obserwację:
http://magda-wlosy.blogspot.com
Używałam kiedyś takiej soli, pora do tego powrócić. ;)
OdpowiedzUsuńPytałaś o obserwację, pewnie! Zaobserwuj, a ja się odwdzięczę.
mój blog ♥
Kiedyś takiej soli używałam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam : www.suena18.blogspot.com
oj tga himalajska sól brzmi słodko! Chetnie bym przetestowała!
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/