Dziś moi kochani przygotowałam dla Was mój zimowy wishlist moim zdaniem najciekawszych zapachów. Kierowałam się opiniami znajomych blogerek i komentarzy na różnych forach. W komentarzach koniecznie dajcie znać które z nich znacie i lubicie :)
Trochę poszalałam, ale postanowiłam postawić wyłącznie na zapachy, których wcześniej nie używałam oraz których flakonik przyciągnie moją uwagę. Pierwszą z całą pewnością była najdroższa woda perfumowana od Diora, mianowicie Miss Dior 2011, w cenie 342 złotych za 100 ml! Hmm, chyba zdecyduję się na nieco mniejszy flakonik ;)
Co do zapachu, nigdy nie miałam z nim styczności, więc bardzo byłam ciekawa opisu:
Na wstępie Twoje zmysły opanuje orzeźwiający koktajl owocowych tonów, który napełni Cię nową energią i niekończącym się optymizmem. Serce wody perfumowanej Christian Dior Miss Dior 2011 jest jak kwitnący, wiosenny ogród przepełniony kolorowymi, kwiecistymi tonami, które pobudzą Twoją krew w żyłach i podsycą Twoją wyobraźnię. Podstawą perfum są natomiast niebywale aromatyczne esencje z paczuli i intensywnego piżma.
Buteleczka za to ma całkowicie wyjątkowy i totalnie w moim stylu projekt, oryginalny flakonik z delikatną czcionką i kokardą przy otwarciu.
Innym zapachem, którego zaintrygowała mnie buteleczka, a więc skusiłam się na przeczytanie również opinii, była woda toaletowa Floralista od Kenzo, w cenie 130 złotych za 50 ml.
Niestety opisu zapachu nie znalazłam, pojawił się jedynie jeden komentarz: “Zapach po prostu boski.Marka KENZO jeszcze mnie nigdy nie zawiodla.Zapach kwiatowo-dymny, zmysłowy, tajemniczy, leciutko pudrowy,no i ta superowa trwałość. Jestem tym zapachem oczarowana.”. Czemu zwróciłam uwagę akurat na niego? Czemu ten flakonik mnie tak zaintrygował? Flakonik to raczej niewielka buteleczka, całkowicie prosta, czerwona z namalowanym wzorem kwiatów.
Oceniany na 4 gwiazdki Ange ou Demon Le Secret Elixir, czyli woda perfumowana od Givenchy zapakowana fantastycznie, do tego kusi pozytywnym opisem, przystępną ceną i niezwykle przychylnymi opiniami!
Tajemniczy eliksir jest nektarem piękna i miłości. Dzięki niemu zyskasz uwodzicielską zmysłowość, której nikt się nie oprze. Składniki, z których jest stworzony, nie są tajemnicą. Kwiat drzewa pomarańczowego, włoska cytryna, jaśmin i wanilia tworzą omamiającą kompozycję, którą od razu pokochasz. Niestety wśród opini użytkowniczek i fanek zapachu spotkałam się z negatywnymi komentarzami dotyczącymi trwałości zapachu. Myślę jednak, że jeżeli byłby to mój ulubiony zapach to starałabym się mieć go zawsze przy sobie a wtedy nie byłoby z tym jakiegoś większego problemu :) Więcej już wkrótce <3
ten ostatni czarny mnie zaintrygował :O <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)