Wakacje, ciepłe i słoneczne dni to doskonała okazja, abyśmy mogli odpocząć na świeżym powietrzu i nadać skórze złocisty odcień naturalnej opalenizny. Jednak promieniowanie słoneczne może być na tyle groźne dla naszej skóry, a jego nadmiar grozi poparzeniami i podrażnieniami. Dlatego z myślą o bezpiecznym opalaniu musimy zadbać o siebie sięgając po wybrane kosmetyki ochronne.
Ja w tym roku postanowiłam wypróbować te od Eveline Cosmetics. Firma proponuje pełną gamę kosmetyków SUN CARE, które chronią przed szkodliwym działaniemi promieni słonecznych.
Kluczowe działanie kosmetyków SUN CARE zostało oparte o nowoczesne formuły filtrów ochronnych, które chronią DNA skóry przed uszkodzeniami. Właściwe stosowanie kosmetyków pozwala uchronić skórę przed poparzeniem słonecznym oraz jego następstwami, jednocześnie nadając skórze piękny koloryt, pielęgnując ją i nawilżając.
SUN CARE to szeroka gama produktów, w której każdy znajdzie coś dla siebie, ja przed wyjazdem do Bułgarii, gdzie pogoda miała być naprawdę upalna, zdecydowałam się na wodoodporny filtr SPF 25.
b-karoten, wyciąg z bursztynu, ratanii i juglonu, masło kakaowe, witamina E, filtry UVA i UVB.
"nadaje skórze naturalny brązowy odcień, hamuje proces starzenia się skóry, przeciwdziała uwalnianiu się wolnych rodników, nawilża i wygładza skórę, chroni przed szkodliwym promieniowaniem"
Pojemność: 150ml
Jako że mam bardzo jasną karnację, dużo znamion i skórę nieprzyzwyczajoną do mocnego słońca, musiałam zaopatrzyć się w mocny filtr ochronny. SUN CARE sprawdził się u mnie na 100%! Przede wszystkim jego największą zaletą jest działanie: czułam że skóra zostaje pod ciągłą ochroną, a pojawiająca się opalenizna wyglądała naprawdę znakomicie.
Ogromnym atutem była forma użytkowania, ponieważ moim zdaniem spraye są o wiele wygodniejsze. No i oczywiście fakt, że balsam jest wodoodporny! Nie wyobrażam sobie tego inaczej! Kąpiel w Morzu Czarnym nie stanowiła żadnego problemu :)
Zapach kosmetyku raczej neutralny, nic nadzwyczajnego, ale też nie drażni. Natomiast olejek okazał się bardzo wydajny. Jako że większość wczasów spędziłam leżąc plackiem na plaży, w końcu po to tam pojechałam ♥ to z SUN CARE rozstawałam się chyba tylko nocą, mimo to przywiozłam ponad połowę buteleczki!
W sprayu to naprawdę fajna rzecz.
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki eveline:)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
slyszalam o tym balsamie, jednakze nie sadzilam ze jest taki dobry :D dzieki tobie juz wiem ;3
OdpowiedzUsuńmoze wspolna obserwacja? ;3
za wszystko się odwdzięczam, odpowiadam na kazda obserwacje ;3JUST EMSi
Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń