Wyszło całkiem spontanicznie, bo właściwie nie planowałam nic szczególnego na Halloween. Ale razem z siostrą odkopałyśmy stary kapelusz czarownicy i udało się coś stworzyć. Raczej nie obchodzę tego święta, chociaż w Polsce staje się ono coraz bardziej popularne i już od tygodnia w każdym sklepie czy lokalu mogliśmy trafić na dynie i inne dekoracje tego typu. Ja dziś planuję zostać w domku i obejrzeć z siostrą jakiś horror. A Wy jak obchodzicie Halloween, planujecie coś szczególnego? :)
OOTD
koszula/shirt - Sinsay
ponczo/poncho - Image
spodnie/pants - Bershka
botki/boots - House
torebka/bag - House
zegarek/watch - Aliexpress
kapelusz/hat - no name
naszyjnik/necklace - Zaful
haha rewelacyjnie!!!!
OdpowiedzUsuńCzarownico gdzie zgubiłaś miotłę???:):) hehehehe świetna stylizacja:):) Ponczo mi się bardzo podoba:D
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja! Gdyby nie kapelusz to byłaby idealna nawet na co dzień:)
OdpowiedzUsuńTen kapelusz jest MEGA!! <3 :)
OdpowiedzUsuń