środa, 8 lutego 2017

Szczoteczka elektryczna Oral B | Vitality Cross Action

Pewnie tak jak i ja, słyszeliście dużo dobrego o szczoteczkach elektrycznych. Stały się one dość popularne, polecane przez dentystów, oglądamy w reklamach. W każdym razie nie od dziś wiadomo, że szczoteczki elektryczne w porównaniu ze zwykłymi manualnymi, oferują lepsze czyszczenie i usuwanie płytki nazębnej. 

Sporo czasu minęło zanim przemogłam się i wypróbowałam pierwszą elektryczną szczoteczkę. Wybór padł na dosyć proste i niedrogie rozwiązanie, Oral-B Vitality Cross Action. Zestaw, który zakupiłam w cenie około 77 złotych zawiera 1 rączkę szczoteczki akumulatorowej, 1 końcówkę wymienną oraz ładowarkę do szczoteczki.


Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne i jak się okazało, strach przed urządzeniem był niepotrzebny. Może to śmieszne, ale nie używając nigdy wcześniej czegoś takiego, bałam się po prostu, że obroty szczoteczki mogą być dla mnie zbyt szybkie. Mam dość wrażliwe zęby i dziąsła i martwiłam się o podrażnienia. Na samym początku, tak jak ostrzegał mnie mój chłopak, który mnie zresztą namówił do wypróbowania szczoteczki elektrycznej, poleciała mi delikatnie krew z dziąsła. Oprócz tego, nic, żadnego bólu czy podrażnień. Raczej byłam pozytywnie zaskoczona, bo rzeczywiście już po pierwszym użytku czułam, jak końcówka szczoteczki dostosowuje się do kształtu moich zębów i usuwa płytkę nazębną. 

Nieodłącznym tutaj elementem jest woododporna rączka szczoteczki, która jest zaprojektowana specjalnie do użytku w łazience. Najlepszym bajerem okazał się być jednak 2 minutowy timer, który wbudowany został w rączkę i poprzez wibracje sygnalizuje koniec czasu mycia.


Szczoteczka, którą posiadam zaopatrzona jest w tryb codziennego czyszczenia z ruchami 2D i zdolna jest wykonywać 7600 ruchów oscylacyjnych/rotacyjnych na minutę. Sama do końca nie wiedziałam co to oznacza :) Poczytałam trochę i dowiedziałam się, że końcówka wykonuje delikatne ruchy oscylacyjne, aby rozbić płytkę nazębną, natomiast ruchy rotacyjne służą do wymiatania jej, usuwając w ten sposób więcej płytki niż zwykła szczoteczka manualna.


Końcówkę szczoteczki powinniśmy wymieniać w podobnym czasie co wymieniamy szczoteczki manualne, a więc średnio co 3 miesiące. Fajnym ułatwieniem jest to, że włoski szczoteczki elektrycznej blakną, gdy zbliża się czas wymiany. Dodatkowo Oral-B proponuje różne rodzaje główek ze względu na nasze zapotrzebowanie, a każda główka pasuje do jednej rączki. Dlatego też możemy wybrać szczoteczkę wybielającą, delikatną czy nawet w kształcie tradycyjnej szczoteczki manualnej. 

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z mojej elektrycznej szczoteczki i cieszę się, że się do niej przekonałam :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy dodany komentarz oraz sugestię.
Zaobserwuj mnie, aby śledzić moje posty na bieżąco :) ♥
____________________________________________________

Thank you for every single comment and advice. Please follow me, so You could see every new post :) ♥