Depilacja.. to coś co
kobiety kochają tak bardzo. Ehh.. Niestety żadnej z nas to nie ominie, a przecież zbliża się lato. Co
zrobić? Dalej męczyć się z maszynkami? Zacinać się, narzekać, wkurzać, wyklinać
i golić co dwa dni? Zastanawiałam się nad różnymi opcjami! Kremy, woski,
maszynki, plastry, laser? Jednak depilator chodzi za mną dosyć długo i nie może
przestać. Co do opinii na ten temat to nasłuchałam i naczytałam się dosyć
sporo. Niestety wśród nich przeważały zawsze te negatywne. Ja się jednak jakoś
nie dałam zrazić, postanowiłam, że zanim przyjdzie lato 2015 ja depilator będę
miała :) Kupić jeszcze nie zdążyłam, ale zabieram się do tego coraz aktywniej i
nie ukrywam tutaj, że Wasza pomoc będzie niezbędna. Wahałam się początkowo,
tradycyjny czy może pójść śladami najnowocześniejszych technologii i innowacji
i wybrać ten laserowy? Dorzucić kilka stówek więcej i mieć to wszystko z głowy?
Jednak jak dwucentymetrowy kwadracik ogarnie całe moje nogi? To będzie trwało
wieeeki... Nie kwestionuję, że zrobi to dobrze, bo zapewne by zrobił, jednak
najpierw bym musiała przestać być takim beztalenciem. Ja jednak wiele rzeczy
łatwych z pozoru, zrobić nie umiem! To się nazywa talent. Tak więc, fakt że to
będzie depilator tradycyjny nie jest kwestią podlegającą negocjacjom.
Postawiłam więc od razu po tym na firmę Braun, myślę, że w tym sektorze jest to
najpewniejsza i najbardziej rozpoznawalna marka z dobrą renomą. Kilka słów o
marce: Braun, marka należąca do
firmy Procter & Gamble, została założona w 1921 r. przez Maxa Brauna we
Frankfurcie w Niemczech. Od początku firma koncentrowała się na ułatwianiu
życia i uczynieniu go przyjemniejszym.Na początku produkowała radia, stając się
pierwszym producentem radia połączonego z gramofonem. W latach 30. powstało
logo Braun, którego używa się do dziś. W 1940 r. Braun opatentował swój
pierwszy prototyp golarki dla mężczyzn. W 1950 r. rozpoczęła się seryjna
produkcja maszynek.
Teraz który? Przecież jest tyle modeli, z tyloma funkcjami, achh te bajery! Ale
po co to komu? Chłodzące rękawice, masujące główki, lampki podświetlające nogi?
Ok, nie znam się, może się przyda. Oby.. Żeby pieniądze nie poszły w błoto.
Tylko, że... wybór na stronie iperfumy jest wciąż naprawdę duży, nawet gdy
zdecydowałam się na Brauna i zaznaczyłam
same depilatory zostało ich 16. Sporo biorąc pod uwagę, że mam wybrać jeden,
mój pierwszy i to jeszcze taki żeby się do czegoś nadawał. Przedział cenowy? Od
99 złotych do ... 599 złotych! Wśród nich nie ma tych laserowych, te są jeszcze
droższe, no ale i tak już je odrzuciłam. Nie oszukując się odrzucam te za 100
złotych, szukam pierwszego lecz DOBREGO depilatora. Jeden wpada mi w oko. Biało
różowy, elegancki, prosty, cena 309 złotych, model: Braun Silk épil 5-5280. Co mówi o nim producent?
Nowy depilator Silk-épil 5, zaprojektowany z
myślą o skutecznym, długotrwałym i wyjątkowo delikatnym usuwaniu włosków,
idealnie nadaje się dla kobiet, które dotychczas nie wykonywały depilacji. W
depilatorze zastosowano technologią Close-Grip z 40 parami pęset, które usuwają
nawet krótkie i cienkie włoski. Urządzenie dysponuje również systemem
zapewniającym komfort użytkowania, wyposażonym w rolki masujące, które
stymulują skórę. Zestaw obejmuje także rękawicę chłodzącą, która łagodzi
podrażnienia po depilacji. Przekonał Was? Mi się podoba.
Ja za nic w świecie nie polecam depilatora. Miałam do czynienia z dwoma i to była masakra. Boli i trzeba z godzinę siedzieć przy jednej nodze, żeby się wszystko wyrwało.
OdpowiedzUsuńChyba bałabym się używać depilatora,preferuję bardziej zwykłe maszynki:)) Poza ty ceny też bywają zabójcze,a "badziewia" nie warto brać :)
OdpowiedzUsuńDepilator to dla mnie zbrodnia w biały dzień. Nie muszę nawet czytać Twojego postu, aby uciekać. :) Na sam dźwięk "coś" mi się dzieje. Okropieństwo. :)
OdpowiedzUsuń